W to niedzielne popoludnie zapraszam na Kopiec Kreta.
Wychodzi naprawde piekny i pyszny, bo nie za slodki, wrecz idealny.
Takze bardzo polecam wyprobowac !!!
Wychodzi naprawde piekny i pyszny, bo nie za slodki, wrecz idealny.
Takze bardzo polecam wyprobowac !!!
CIASTO:
- 170 g miękkiego masła
- 130 g mąki pszennej tortowej
- 130 g gorzkiego kaka
- 200 g cukru kryształu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1/4 łyżki soli
- 3 jajka
- 125ml kwaśnej śmietany 18%
- 1 łyzeczka ekstraktu z wanilii
- 2 banany
- troszke soku z cytryny
KREM:
- 375ml mocno schłodzonej słodkiej śmietanki 30%
- śmietan-fixy
- 2 łyżki cukru pudru
- 20g gorzkiej czekolady
2. Cukier utrzyj z maslem, nastepnie dalej miksujac dodaj jajka.
3. Wciaz miksujac dodaj polowe mieszanki macznej, a nastepnie smietane i ekstrat.
4. Wsyp reszte mieszanki i miksuj, az do uzyskania gladkiej masy.
5. Gotowa mase wlej do tortownicy i wstaw na 180 stopni na ok 40 min.
6. Po upieczeniu ciasto pozostaw na ok. 30 min w piekarniku.
7. A nastepnie sciagnij obrecz i pozostaw do calkowitego wystudzenia.
8. W ciescie wytnij lyzko na 1,5 cm od brzegu srodek i pozostaw go w miseczce.
9. W wydrazoneym dole uluz polowki bananow, z dwoch stron skropionych cytryna.
10. Nastepnie ubij smietane z cukrem oraz fixami.
11. Do gotowej masy dodaj 10 g startej czekolady i delikatnie wymieszaj lyzka.
12. Gotowa mase smietankowa przeloz na banany i uksztaltuj gorke.
13. Wszystko przysyp pokruszona pozostaloscia wydrazonego spodu.
14. Ciasto przechowuj w lodowce i smacznego :)
Najlepiej przesiewac wszystko razem, wtedy ciasto bedzie puszystsze.
A oto spod mojego kopca :)
Delikatnie drazymy lyzka wglebienie w ciescie.
Ciasto przekladamy do miseczki i drobno je kruszymy palcami.
By banany nie zbrazowialy nalezy je polac cytryna.
Aby nie bylo jej nadmiernie czuc w ciescie,
uzylam pedzelka do rownomiernego rozprowadzenia soku.
Aby nie bylo jej nadmiernie czuc w ciescie,
uzylam pedzelka do rownomiernego rozprowadzenia soku.
Dokladnie zapelniam wglebienie polowkami bananow.
Delikatnie obsypuj okruszkami krem, tak by powstal kopiec :)
A na juz gotowy kopiec mozna zetrzec pozostala czekolade.
A na juz gotowy kopiec mozna zetrzec pozostala czekolade.
****
Jeszcze tylko brakuje krecika : D
Kazdy kawalek ciasta przyozdobialam truskawkami.
PS Przepis zaczerpnełam z: http://domiwkuchni.blox.pl/2012/04/Kopiec-kreta-domowy.html
Pozdrawiam,
kinia !
super! zdecydowanie dodaję do listy smakołyków do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńJa też koniecznie muszę zrobić! Ah ,uwielbiam takie desery!
OdpowiedzUsuńWyszedł Ci rzeczywiście ładny :) wspomnij proszę tylko, skąd wzięłaś przepis, będzie mi miło :)
OdpowiedzUsuńOczywiscie, juz się robi ! :)
UsuńDzięki :)
UsuńWspaniale Ci wyszedł :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyszedł!
OdpowiedzUsuńps.warto usunąć weryfikację obrazkową.
Nie zdawałam sobie sprawy, ze mam cos takiego.
UsuńJuż usunełam, dzieki ! :)
Uwielbiam kopiec kreta :) piękny.
OdpowiedzUsuńKopiec kreta śliczny, jak prawdziwy. Tylko, czy ciasto nie ma zakalca!
OdpowiedzUsuń