sobota, 14 września 2013

Pierogi Ruskie


Dobrego przepisu na pierogi szukałam bardzo długo, cała tajemnica tkwi w cienkim cieście i dobrym przyprawieniu farszu. Ciasto wyszło mi idealne, farsz też całkiem niezły, aczkolwiek nad doprawianiem muszę jeszcze popracować. Zrobić pierogi, to było dla mnie nie lada wyzwanie i nie chodzi tu o ciasto,
a o farsz, a dokładnie o cebulę. Bez uprzedniego przygotowania, wystarczyło że przekroiłam ją na pół, a oczy natychmiast zalały się łzami. Choć w przepisie są dwie cebule zdołałam pokroić tylko jedną i to z okularkami do pływania na oczach. Potem okazało się, że wystarczyło zatkać nos, no cóż spróbuję następnym razem :)

Przepis na 4 porcje (ok 60-70 sztuk)

CIASTO: 
  • 3 szklanki mąki
  • 1 szklanka ciepłej wody
  • 1 1/2 łyżki stopionego masła
FARSZ:
  • 500g ugotowanych ziemniaków
  • 250g twarogu
  • 2 średnie cebule
  • sól i pieprz
  1. Najpierw wyrób gładkie ciasto, nie podsypując go zbyt wiele mąką, gotowe owiń folią i zawiń w ściereczkę, tak pozostaw na 30-50 min.
  2. Teraz czas na farsz: na patelni rozpuść 2 łyżki masła i zeszklij na małym ogniu drobno posiekaną cebulkę. Ser i ziemniaki przeciśnij przez praskę, dodaj do niej cebulkę, przyprawy i gotowe. 
  3. Ciasto bardzo cienko rozwałkuj i wykrawaj szklanką koła, nałóż łyżeczkę farszu i zagnieć pieroga.
  4. Gotowe pierożki gotuj na średnim ogniu w osolonej wrzącej już wodzie przez 5 minut, dodatkowo możesz je jeszcze podsmażyć z dwóch stron na masełku z cebulką i gotowe.
PS Farszu nie żałuj, wręcz przeciwnie upychaj go w pierożki :)



Po doprawieniu farszu "na oko" dobrze go wymieszaj, możesz nawet dłońmi,
następnie spróbuj i dopraw jeszcze wg uznania.






Pozdrawiam, kinia

5 komentarzy:

  1. Przepiękne! Uwielbiam pierogi , sama jeszcze nie robiłam, ale chyba spróboję. Zachęcił mnie Twój przepis!

    OdpowiedzUsuń
  2. cudne, uwielbiam pierogi:) tylko za rzadko je robię, hmm chyba z lenistwa
    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Pierogi piękne, tylko mają mało farszu.

      Usuń
    2. Oj to prawda, dopiero po zrobieniu, pouczono mnie, że farszu to trzeba jak najwięcej upychać, także kolejne będą już idealne :)

      Pozdrawiam, Kinga

      Usuń